- autor: sportgniezno.pl, 2014-11-06 17:44
-
Po wcześniejszych trzech wygranych z rzędu podopieczni Bartłomieja Figa zapisali następny komplet trzech punktów na swoim koncie odnosząc czwarte zwycięstwo tym razem ogrywając w Brzeźnie tamtejszego Maratończyka w stosunku 3:1. Czerwono-czarni prowadzenie w meczu objęli w 25 minucie, po golu zdobytym przez Damiana Szczepaniaka, jak się później okazało nie jedynego zdobytego w niedzielnej konfrontacji piłkarskiej. Po bramce popularnego ,,Dudka” jeszcze okazję do podwyższenia prowadzenia drużyny z Czerniejewa, w pierwszych czterdziestu pięciu minutach mieli między innymi Michał Goździewski i Alan Tomaszewski. Jednakże zarówno jednemu jak i drugiemu piłkarzowi Czarnych Czernijewo, nie udało się pokonać golkipera z Brzeźna. W tym układzie pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem podopiecznych Bartłomieja Figasa.
Po zmianie stron zaraz po wznowieniu gry w 55 minucie drużyna z Czerniejewa, podwyższyła swoje prowadzenie do 2:0. Ponownie bramkarza gospodarzy pokonał Damian Szczepaniak po akcji z lewej strony boiska Patryka Malingera, który celnym trafieniem z 5. metra umieścił piłkę w bramce Maratończyka Brzeźno. Dziesięć minut później czyli w 65 minucie gospodarze zdobyli gola kontaktowego zmniejszającego prowadzenie Czarnych Czerniejewo do 2:1. Jak się później okazało była to jedyna bramka zdobyta w całym meczu przez piłkarzy z Brzeźna. Czerwono-czarni swoje czwarte zwycięstwo z rzędu ustalili w 70 minucie. W roli głównej ponownie wystąpił Damian Szczepaniak, który trzeciego gola na swoim koncie zapisał po tym jak skierował piłkę do bramki gospodarzy z 7. metra po wcześniejszej akcji Michała Goździewskiego. Tym samym Damian Szczepaniak w Brzeźnie ustrzelił przysłowiowego hat-tricka. Mimo że piłkarze z Czerniejewa do końca spotkania mięli jeszcze kilka sytuacji do zdobycia następnych bramek. To spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem czerwono-czarnych w stosunku 3:1.